Pogoda nas nie rozpieszcza, chociaz porównując do zimy dwa czy trzy lata temu powinnam dziękować, że jeszcze nie przerzucam codziennie rano kilogramów śniegu łopatą;) Nie mniej jednak na chłodene dni zakładam ostatnio wszędzie futro (sztuczne oczywiście), futrzane kamizelki, kurtki, płaszcze, szale jakbym czuła po kościach zbliżającą sie zimę;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz