Może to prozaiczny post ale zauważyłam, że ze zmieniająca się aurą na zimniejszą pojawił się problem obuwia, które mogłabym założyć na imprezę do klubu. Podczas takich wyjść w lato, zawsze zakładałam najwyżesz szpilki jakie tylko posiadam a po paru godzinach tańczenia zminiałam je na schowane w torebce baleriny i bawiłam się do białego rana. Niestety teraz temperatury są bardzo niskie i wypadałoby aby nogi były choć trochę zakryte, pojawia się problem również śliskich nawierzchni (chodniki przed klubem moga być bardzo zdradzieckie;)) więc postanowiłam zaopatrzyć się w botki na obcasie ,, słupkowym" tak aby nie musieć martwić się o stabilność (o którą i tak trudno podczas imprezy- wiadomo z jakiego powodu) ale przy tym nie zapominając o przysłowiowym pazurze, który powinny mieć buty zakładane na imprezę. O to kilka propozycji:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz